Co tu dużo mówić, pracochłonne zadanie, ale przedmiot niezastąpiony w każdym domu. Nie będę ukrywać, że moje pierwsze podkładki były dla mnie sprawdzianem, nie znałam się wówczas zbytnio na doborze kolorów, wzorów i zastosowaniu farb akrylowych. Następnym razem będzie duuuuużo lepiej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za miłe słowo.